Zapraszam na fanpage Malowane kawą na FB - LINK
Tam znajdziesz najnowsze prace malowane kawą, relacje z wystaw i innych imprez kawowych.

poniedziałek, 5 stycznia 2015

zamówienie

Kilka miesięcy przerwy i WRESZCIE się zmobilizowałem, żeby wrócić do kawy. A okazja czekała od dawna, a raczej od bardzo dawna. Postanowiłem, ze pierwszą pracą w tym roku będzie właśnie ta. Nie miałem wyjścia, klient czeka na tą pracę ...... 6 albo 7 rok. Ja odkładałem, bo inne obowiązki a on przypominał. Gdybym od razu do niej usiadł to byłoby już dawno skończone a tak, odwlekałem i..... ale jest postęp - zrobiłem szkic. W poniedziałek biorę się za malowanie, kilka dni i powinno być skończone.


To zacząłem malować. Początek jest zawsze najtrudniejszy, szczególnie przy dużym formacje bo wszystko płynie, dużo wody, papier się fałduje /mimo przylepienia/. Najtrudniejsze mam już za sobą. Teraz coraz bardziej w detale i za kilka dni powinno być gotowe. Póki co musi dobrze wyschnąć.


Jest trochę więcej niż na zdjęciu. Doszły jeszcze dwa świerki. Na razie przerwa. Reszta jutro, żeby światło było podobne. Ale wieczorem też coś stworzę. W planach jest portret - pewnie pastelami i kilka japońskości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz