Zapraszam na fanpage Malowane kawą na FB - LINK
Tam znajdziesz najnowsze prace malowane kawą, relacje z wystaw i innych imprez kawowych.

niedziela, 3 lipca 2011

Brzozy nad wodą

          Miało być z mojego podwórka, ale... wroćmy jeszcze na krótko do wspomnień z Wrocławia.  Mamy październik 2008. Ponad miesiąc temu wróciłem do domu. Ale w pamięci mam ciekawą wystawę, którą widziałem we wrocławskiej galerii Na Jatkach. Była to wystawa prac wrocławskiego malarza Stanisława Przewłockiego - akwarele. Przeważnie duże prace - cudowne pejzaże, z mgiełką nad wodą, z klimatem, przestrzenne i... farba takie niezwykłe rzeczy robiła na papierze, że... to trzeba było zobaczyć. Byłem zachwycony. Wśród tych prac były brzozy. Postanowiłem na wzór tamtych zrobić swoją,  kwawową wersję. Kilka plam, wszystko na mokrym papierze akwarelowym. Format niewielki. Prawie połowa kartki A4. Plamy się łączą, ale... to nie jest to co widziałem. Nie chcę robić kopii. To ma być moja praca. Wtedy jeszcze nie potrafiłem zrobić ciemej barwy kawą, dlatego jedyny ciemny akcent w pracy zrobiłem akwarelką (i tylko w tej jedynej). Dziś już wiem jak uzyskać prawie czarny kolor kawy.
          Polubiłem brzózki i tą pracę. Za dwa miesiące już wisiała na wystawie z okazji mojego 15-lecia. Teraz nie potrafię sobie przypomnieć, co się z nią później stało. Prawdopodobnie znalazła już nowego właściciela. Mimo, że wciąż królowała architektura, od tego czasu zaczałem malować też kawowe pejzaże. Do tego też nastrajała jesienna aura ze złoto - miodowymi liśćmi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz